w tym artykule
- Psychodeliczne początki VR.
- Nakładające się koncepcje, pomysły, doświadczenia i obszary zainteresowania.
- Psychodeliki, Metaverse, Zuck i kilka końcowych myśli.
Masz 18 lat czy więcej?
Potwierdź, że masz ukończone 18 lat.
Nie masz dostępu do tej strony.
Psychodeliki i rzeczywistość wirtualna mają potencjał, aby pokazać nam inne światy i przełamać ograniczenia naszego świadomego doświadczenia. Od momentu powstania Wirtualna Rzeczywistość była nierozerwalnie związana z doznaniem psychodelicznym. Wczesna dyskusja wokół VR była bezpośrednio związana z kulturą psychedeliczną i zdolnością psychedelików do drastycznego zmieniania naszych percepcji.
Podczas gdy niektórzy w społeczności technologicznej niechętnie uznają te głębokie powiązania między tym, co może być postrzegane jako dwie formy technologii zmieniającej świadomość, wielu w społeczności psychedelicznej je przyjmuje. Filozof i etnobotanik Terence McKenna powiedział: „jedyna różnica między komputerami a narkotykami polega na tym, że jeden jest zbyt duży, by go przełknąć”. [1]. VR jest postrzegana jako potencjalny sposób na bezpieczne wprowadzenie ludzi do psychodelików, a być może nawet jako substytut lub wzmocnienie doświadczenia psychedelicznego.
Timothy Leary, inny słynny zwolennik psychodelików (i były psycholog z Harvardu), opowiadał się za stworzeniem tego, co nazwał „Cyberdelikami”, [2] synteza leków psychodelicznych i elektroniki. Wierzył, że dzięki tej połączonej technologii będziemy mogli „przeprogramować umysł”. [2] Posunął się nawet do zmiany swojego popularnego hasła „włącz, dostrój się, wyrzuć” na „włącz, uruchom i podłącz”. [2] W teorii jest to wspaniały pomysł, ale niestety krajobraz technologiczny nie jest prosty. Leary nigdy nie mógł przewidzieć internetu, mediów społecznościowych i władzy, jaką mają nad naszymi mózgami. Myślę, że możemy śmiało powiedzieć, że technologia może zmienić nasze zdanie; nie ma co do tego wątpliwości.
Wiele start-upów, artystów i naukowców z Doliny Krzemowej pracuje nad aplikacjami VR, które są bezpośrednio lub stycznie związane z psychodelikami i doświadczeniem psychodelicznym. Na przykład:
„Ayahuasca (Kosmik Journey)” francuskiego filmowca Jana Kounena, „Visionarium” artysty Sandera Bosa oraz „Maszyna halucynacyjna” badaczy z University of Sussex. [3]
Chociaż te prace są potężne, nie powielają wszystkich aspektów doznania psychodelicznego.
Pomimo różnic, wydaje się, że wirtualna rzeczywistość i psychodeliki mają się zderzyć.
Psychodeliki
Klasa substancji psychoaktywnych, które powodują zmiany w percepcji, nastroju i procesach poznawczych. Psychodeliki oddziałują na wszystkie zmysły, zmieniając sposób myślenia, poczucie czasu i emocje. Mogą również powodować halucynacje – widząc lub słysząc rzeczy, które nie istnieją lub są zniekształcone. [4]
Wirtualna rzeczywistość
Generowana komputerowo symulacja trójwymiarowego obrazu lub środowiska, z którą w pozornie realny lub fizyczny sposób może wejść w interakcję osoba korzystająca ze specjalnego sprzętu elektronicznego, takiego jak kask z ekranem wewnątrz czy rękawiczki wyposażone w czujniki. [5]
Paralele
Oba zmieniają doświadczenie percepcyjne, „zwłaszcza przetwarzanie wizualne”. [2] Na przykład DMT „jest silnym halucynogenem do zanurzania użytkowników w unikalnych i żywych mentalnych krajobrazach”. [2] Całkowitym celem VR jest „zanurzenie jednostek w środowiskach wizualnych, które przekraczają granice ich fizycznego ja”. [2]
Oba mają „zdolność wzbudzania podziwu” [] co jest krytycznym czynnikiem w terapeutycznym potencjale tych technologii, „w szczególności poprzez promowanie jednoczących doświadczeń, a także poczucia świętości i wdzięczności”. [6]
Chemia
Narkotyki zmieniają chemię mózgu i dlatego wraz z nią zmienia się nasze świadome doświadczenie. VR może modyfikować tylko to, co postrzegamy, a nie samą percepcję. Chociaż może być w stanie naśladować wizualne i słuchowe efekty halucynogenów, wizualne i słuchowe zniekształcenia są tylko powierzchownym elementem doznania psychedelicznego. Być może więc psychodeliki i wirtualna rzeczywistość nie są tak podobne, jak się wydaje.
Sprawy religijne/święte
Psychedeliki były używane rytualnie od tysięcy lat. Wielu wierzy, że są darem od bogów i że używanie ich jest aktem duchowym, a nie technologią, którą można wykorzystać. Kultura Doliny Krzemowej jest tak daleko od tego, a zysk jest głównym czynnikiem w rozwoju tych psychodelicznych zastosowań. A dla niektórych – powiedziałbym, że większość – stosujących halucynogeny, perspektywa założenia zestawu słuchawkowego i wejścia w wirtualną przestrzeń podczas przyjmowania tych substancji byłaby co najmniej nieatrakcyjna.
Ego Śmierć/Bezpieczeństwo
U zdrowych użytkowników lub tych, którzy poszukują duchowego uwolnienia od swoich problemów, perspektywa śmierci ego i rozpadu rzeczywistości może być ekscytującą perspektywą, a nawet celem doświadczenia. Może to jednak być niebezpieczne. Ryzyko psychozy u osób z istniejącymi schorzeniami psychicznymi jest realne, zwłaszcza w środowiskach bez odpowiedniego skupienia się na naturze i otoczeniu. Rzeczywistość wirtualna może mieć pewien potencjał w imitowaniu niektórych potężnych efektów psychodelików w sposób bezpieczny dla użytkowników rick, aby uzyskać przynajmniej pewne korzyści.
Psychedeliki to bezstronne substancje chemiczne, które wpływają na mózg w ustalony sposób przez określony czas i mają bardzo ograniczony potencjał uzależniający lub ogólnie zagrożenie dla zdrowia. Choć na powierzchni VR może wydawać się podobne pod tym względem, prawda jest bardziej mroczna. Potencjalnym problemem z VR jest jej ciągła i nieunikniona synteza z mediami społecznościowymi. Wiemy już, że firmy społecznościowe, Facebook, Twitter, TikTok celowo uzależniają swoje produkty. Kiedy połączysz to z technologią nieco analogiczną do psychodelików, otrzymasz coś potencjalnie przerażającego. Obecnie VR nie może w pełni naśladować halucynogenu. Ale może nie na zawsze. Tempo, w jakim poprawia się technologia, może ostatecznie doprowadzić do powstania wirtualnych rzeczywistości nie do odróżnienia od świata rzeczywistego.
Prawdziwą syntezą mediów społecznościowych i VR jest Metaverse – „przestrzeń rzeczywistości wirtualnej, w której użytkownicy mogą wchodzić w interakcje ze środowiskiem generowanym komputerowo i innymi użytkownikami”. Ekonomia uwagi, na której opierają się platformy mediów społecznościowych, jest uzależniona od stworzenia maksymalnie uzależniających i predykcyjnych systemów, z którymi użytkownicy mogą się komunikować. Ma to oczywisty szkodliwy wpływ na ich użytkowników. Całkowite zanurzenie się w wirtualnej przestrzeni z pewnością tylko pogłębi problem, ponieważ życie ludzi będzie jeszcze bardziej pochłaniane przez ich wirtualne doświadczenia.
Prawidłowo stosowane psychedeliki wprowadzają nas w alternatywne rzeczywistości, czasem nawet inne światy, bez dodatkowej technologii lub wpływu z zewnątrz. Załóżmy, że nasze społeczeństwo nadal przełamuje bariery między rzeczywistością a fikcją. W takim przypadku mogą nawet być środkiem do przygotowania naszych umysłów na to przejście do coraz bardziej wirtualnej egzystencji. Okresowe oddalanie się od „rzeczywistości” może paradoksalnie być sposobem na wyćwiczenie się w radzeniu sobie z tym, co naprawdę jest rzeczywiste.
Być może mądrym sposobem działania byłoby zastosowanie zarówno technologii, jak i chemii, nie w połączeniu, ale w kolejności. Doświadczenia Wirtualnej Rzeczywistości mogą bezpiecznie wprowadzić potencjalnie wrażliwe osoby w aspekty doświadczenia psychedelicznego, a następnie ostrożne użycie psychedelików może otworzyć i przygotować nasze umysły na przyszłość w wielu rzeczywistościach.
Nadchodzą wirtualna rzeczywistość i Metawers, a psychedeliki są integralną częścią zarówno jej wymyślania, jak i tworzenia. Jest więc zrozumiałe, że psychedeliki będą ważne dla dalszego rozwoju tej technologii i naszych interakcji z nią.
Jak myślisz, czy psychedeliki i VR mają wspólną przyszłość, czy jedno wpłynie na drugie, czy psychodeliczne doświadczenie wyleczy nas z niektórych bolączek współczesnych mediów społecznościowych?
David Blackbourn | Bloger społecznościowy w Chemical Collective
David jest jednym z naszych blogerów społeczności w Chemical Collective. Jeśli chcesz dołączyć do naszego zespołu blogerów i zarabiać na pisaniu na tematy, które Cię pasjonują, skontaktuj się z Davidem za pośrednictwem poczty elektronicznej pod adresem blog@chemical-collective.com
Witamy w Kolektywie Chemicznym.
Utwórz konto, aby zdobyć 200 punktów powitalnych.
Posiadasz już konto? LOGOWANIE
Sprawdź nasze Blog społeczności i włącz się do rozmowy. Otrzymasz 50 x ChemCoins za każdy komentarz do limitu 250 ChemCoins łącznie.
Czy kupiłeś któryś z nasze produkty? Recenzje i raporty są bardzo ważne dla społeczności. Podziel się swoją szczerą opinią, a my nagrodzimy Cię 50 ChemCoins za każdą recenzję!
Za każdym razem, gdy zrealizujesz u nas zamówienie, za każde wydane euro otrzymasz ChemCoins.
Witamy w Kolektywie Chemicznym.
Utwórz konto, aby zdobyć 200 punktów powitalnych.
Posiadasz już konto? LOGOWANIE
Zarabiaj prowizję za każdym razem, gdy ktoś dokona zakupu za pośrednictwem Twojego linku.
Kiedy zostaniesz partnerem, otrzymasz unikalny link, który możesz udostępnić znajomym, obserwującym, subskrybentom lub cioci Susan.
Możesz wybrać wypłatę zarobionej prowizji raz w miesiącu lub odłożyć ją na deszczowy dzień! Zarobiona prowizja wynosi 5% całkowitej wartości zamówienia za polecenie.
Kontakt dołączyć do rodziny Chemical Collective i zostać partnerem.
podziel się swoimi troskami
Dołącz do rozmowy.
Chemical Collective Online VR
Już wkrótce na Steamie!
Nie? zbyt szalony? może to być czat VR, jak środowisko z niszowym motywem, który wszyscy tutaj kochamy.
Poza tym, to tylko opinia, Metaverse jest do bani, prawdopodobnie moglibyśmy wykonać lepszą robotę z dobrą Lucy, przyjaciółmi i inżynierami!
Zdecydowanie chcesz kiedyś wypróbować VR na psychodeliku
Testé et aprouvé . L'expérience était incroyable surtout avec les jeux coloré!
Przetestowane i zatwierdzone . Doświadczenie było niesamowite, zwłaszcza w przypadku kolorowych gier!
Chłodny
Ciekawa lektura właśnie tam. Dzięki David za otwarcie tego tematu. Bawiłem się kartonowym VR i nagraniem audio Asmr, aby stworzyć immersję, w której człowiek mógłby dostrzec nierytmiczną naturę miejskiego życia i rytmiczną naturę… natury. Zainspirowała mnie możliwość wykorzystania VR do celów nie związanych z sferą zysku, ale do wykorzystania „nowej” technologii do otwarcia percepcji. Myślę, że jest tam zdecydowanie potencjał. Technologia nie jest ani pozytywna, ani negatywna, to sposób jej używania określa jej biegunowość. Moim zdaniem problem polega na tym, że ludzie nie rozwinęli się na tyle, aby w przeważającej mierze używać go w dobry sposób.
Ciekawe będzie zobaczyć, jak działałoby VR w połączeniu z modulatorem AI, który ma natychmiastowe dane wejściowe z twojego ciała (fale mózgowe, tętno itp.).